Postanowiłem zabrać się za temat, który od zawsze mnie interesował. Temat poruszany wielokrotnie i na łamach wszelkich możliwych zegarkowych bytów. Jaki więc jest sens pisać o czymś, co zostało już napisane, a i tak nie przyniosło prostej i jednoznacznej odpowiedzi? ...
Kilka razy zabierałem się, żeby napisać coś więcej o mechanizmie, który mnie po prostu zauroczył. Rozpoczynałem od poetyckich porównań, próbowałem opisać stan mego ducha. Na szczęście otrząsnąłem się – nikt nie chciałby tego czytać. Chciałbym wam przybliżyć pierwszy automatyczny chronograf w ...
Zenith El Primero na słynnym kalibrze 400. Pełen serwis i drobne naprawy, po zbyt długiej przerwie… Złoty, ale skromny… w doskonałej formie!