Postanowiłem zabrać się za temat, który od zawsze mnie interesował. Temat poruszany wielokrotnie i na łamach wszelkich możliwych zegarkowych bytów. Jaki więc jest sens pisać o czymś, co zostało już napisane, a i tak nie przyniosło prostej i jednoznacznej odpowiedzi? ...
Zenith El Primero na słynnym kalibrze 400. Pełen serwis i drobne naprawy, po zbyt długiej przerwie… Złoty, ale skromny… w doskonałej formie!