Louis Moinet był wybitnym francuskim zegarmistrzem, a przy tym rzeźbiarzem i malarzem. W zakresie sztuk pięknych kształcił się Paryżu i Florencji, wieńcząc karierę profesurą w Królewskiej Akademii Malarstwa i Rzeźby w Luwrze. Równocześnie zdobywał wiedzę i doświadczenie pod okiem paryskich zegarmistrzów. Podczas pogłębiania wiedzy teoretycznej i praktycznej odwiedzał często Szwajcarię, skąd przywodził narzędzia i potrzeby sprzęt. Gdy zdobył już wszystkie szlify w szlachetnej sztuce horologii (został m.in przewodniczącym paryskiego stowarzyszenia zegarmistrzów) rozpoczął współpracę z Abrahamem-Loisuem Breguetem.
Dwaj mistrzowie współpracowali ściśle, od 1811 roku, aż do śmierci Bregueta w 1823 roku. Antoine-Luois Breguet pisał później w pamiętnikach, że ciężko mu było znosić Francuza, który spędzał więcej czasu z jego rodzonym ojcem, niż on sam…
Efekty współpracy
Z okresu tej współpracy pozostało do dziś sporo niezwykłych mechanizmów, ale też wiele niedokończonych projektów, które zainspirowały później całe pokolenia zegarmistrzów. Jednym z najciekawszych jest powstały w 1816 roku pierwszy znany chronograf!
Ten kieszonkowy zegarek ten został stworzony do ściśle określonego celu, a mianowicie to współpracy z aparaturą astronomiczną służącą do precyzyjnych obserwacji nieba. Jak wiemy, nadrzędną funkcjonalnością chronografu jest mierzenia czasu względnego w krótkich odcinkach. Służy do tego komplikacja stopera uruchamiana, zatrzymywana i zerowana za pośrednictwem mechanizmu dźwigniowego. Konstrukcja Moineta, nie dość, że pionierska, była też ze wszech miar niezwykła. Gwarantowała nietypową, jak na tamte czasy dokładność, ale też precyzję samego pomiaru. Wyobraźcie sobie, że mechanizm pracował z częstotliwością 216 tysięcy wahnięć na godzinę i pozwalał na pomiar 1/60 części sekundy!!! Dziś za mechanizmy typu hi-beat uważa się takie, których oscylator pracuje przynajmniej z częstotliwością 28 800 uderzeń na godzinę, czyli pozwalające na pomiar 1/8 sekundy (sic!).
Wynik Louisa Moineta pobił dopiero równo 100 lat później stoper kieszonkowy Heuera, który pozwalał na pomiar 1/100 sekundy. Smutne, że wtedy, jak i dzisiaj, Heuer nie pamięta o chronografie Moineta. W dodatku mylnie podaje, że „najbardziej precyzyjne stopery mogły dokonywać pomiarów z dokładnością do 1/5 sekundy”.
To symptomatyczne jest, że nowoczesne marki patrzą na historię horologii jedynie przez pryzmat XX wieku…
Źródła
+James Smith, History of the Chronograph – The Watch that Stops, Heddels, opublikowano online: Jan 24, 2018
The Louis Moinet Chronograph, The Louis Moinet official page